sobota, 7 czerwca 2014

Och Outfit! Czyli co założyć do pracy.

Założenie czegoś do pracy, to chyba dla niejednej kobiety jeden z większych problemów w niedzielę wieczór. Problem z głowy mają Panie z określonym dres code, które, muszą np. nosić garsonki, albo mundur, chociaż w przypadku tego pierwszego też można zaszaleć, od dawna mi się marzy garnitur w pomarańczowym odcieniu. Ale o tym innym razem. 

Korzystam z pogody i jeżdżę do pracy rowerem, nie chcę jednak rezygnować z ładnych ciuchów, dlatego staram się połączyć wygodne ubrania z elegancją. Idealnie spisują się jeansy w niebieskim kolorze zestawione z kobaltową bluzką z baskinką, która zawsze dodaje uroku. Białe baleriny są i wygodne i dodają charakteru całej stylizacji. 






Myślę, że gdyby zmienić baleriny na szpilki a usta pomalować wyrazistą czerwoną pomadką, to spokojnie można by wyjść w tym stroju ze znajomymi do knajpy wieczorem.








4 komentarze:

  1. Zawsze warto mieć gdzieś w czeluściach torebki szpilki, by po pracy w nie wskoczyć i iść "w miasto". A najlepiej chodzić w nich caly dzień, jeśli ktoś oczywiscie potrafi:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o tak Olga! Zapasowa para szpilek w torebce albo biurze zawsze ratuje wieczorne wyjście! :)

      Usuń
  2. Ja zasuwam rowerem w bawełnianych kieckach, przy temperaturach +35 nie wyobrażam sobie innego ubrania ani innego środka transportu;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie planuję sobie kupić taką długą bawełanianą spódnicę, myślisz że to dobry pomysł na rower czy lepiej skupić się na krótszej kiecce?

      Usuń

spam, trolling i hejting jest nieakceptowalny, cała reszta komentarzy, w tym konstruktywna krytyka mile widziana.