sobota, 15 listopada 2014

Och Manicure! Czyli jak poradzić sobie z odrostem

Wiele z nas lubi pozwolić sobie na luksus robienia paznokci u kosmetyczki, jednak mało, kogo stać, żeby chodzić co dwa tygodnie na uzupełnianie żelu, czy ponowne nałożenie hybrydy. Odrost wygląda brzydko, nawet jak się do niego przyzwyczaimy to dalej jest brzydki i nie mówi o nas więcej, jak o tym, że nie stać nas na regularny manicure. Ale kto powiedział, że nie można sobie z tym poradzić?

Robię sama hybrydy i nie zawsze mam czas i ochotę zmieniać paznokcie co dwa tygodnie, jednak nie przepadam za pół centymetrowym odrostem, bardzo szybko więc znalazłam na to sposób - brokatowy lakier do wzorków. Szybko i tanio przedłuża żywotność naszych paznokci, dodaje im też charakteru. To zupełnie jak nowy manicure! Polecam. Pokażę Wam kilka moich ostatnich hybryd, "przed i po".


Przed:



Po:






Przed:





Po:





A taką brokatową aplikację w łatwy sposób nakładam dzięki lakierowi do zdobienia paznokci marki Wibo. Szybko schnie, całkiem dobrze się nakłada. Jedna wada: mam kilka kolorów lakierów z tej kolekcji i niestety ale często się zdarza, że pędzelki mają nierówne włoski, które trzeba uciąć bo inaczej z estetycznych zdobień nici.




Do uzupełniania odrostów, można użyć też kolorów. Do chabrowej hybrydy z białymi kropkami, dodałam białe wypełnienie. Użyłam lakieru do robienia ozdób marki Wibo. Niestety, lakier już jest nieco podstarzały i mocno zgęstniał, co dało średni efekt na paznokciach. Kolor jest trudniejszy w aplikacji od brokatu, dlatego polecam to rozwiązanie dla cierpliwych :) właśnie przy tym kolorze miałam problemy z włoskami, które musiałam przyciąć.


A tutaj przed:



I po:






czwartek, 6 listopada 2014

Och Makeup! Czyli o pomarańczy od Manhattan


Pomarańczowa szminka chodziła za mną od dawna. To trochę kontrowersyjny kolor na usta, nie jest tak oczywisty jak róż (o którym możecie poczytać w tym poście) czy czerwień (o której tutaj) a nawet bordo. Pomarańcz jest świeży ale bardzo trudny.

Udało mi się kupić na -40% w Rossmanie ten kolor i jestem z niego bardzo zadowolona. Z koloru, rzecz jasna. Bo konsystencja mi lekko nie odpowiada.



Szminka szybko się złuszcza. Na początku myślałam, że to przez złą kondycję moich warg, jednak z innymi kolorami nie mam takiego problemu. Być może to kwestia dodatków, bo szminka ma lekkie drobinki.

Nie jest to mój ulubiony kolor, ale bardzo go lubię, bo nadaje pewnej świeżości.

Bardzo lubię eksperymentować z kolorem ust, uważam, że mocne usta potrafią zmienić cały look.

To najoryginalniejszy kolor jaki mam w swojej kolekcji. Macie coś bardziej szalonego, jak np. fiolet czy niebieski?

Trochę pomarańczowych inspiracji:

źródło: www.styledecorum.com


Źródło: healthandbeautyblog.5pm.co.uk

Źródło: thehunt.com

Źródło: Pinterest
źródło: polyvoreimg.com